Coraz częściej dorosłe dzieci decydują się porzucić swoich starzejących się rodziców. Za każdym razem, gdy takie sprawy stają się medialne, społeczeństwo łatwo ocenia niewdzięczne dzieci, które nie są w stanie docenić wysiłku rodziców. Tymczasem takich decyzji nie podejmuje się bez powodu, większość dorosłych ludzi zdaje sobie sprawę z tego, czy rodzice dobrze się nimi zajmowali i nie boją się odpłacić pięknym za nadobne.

1. Drastyczne różnice światopoglądowe

Różnice światopoglądowe potrafią dziś podzielić wielopokoleniowe rodziny w Polsce, szczególnie te dotyczące religii i polityki. Rodzice oczekują, że dzieci przejmą ich zbiór wartości, ale często dzieje się inaczej. Młodzi ludzie są znacznie bardziej progresywni, szukają nowych rozwiązań i zrywają ze szkodliwą według nich tradycją. Starsze pokolenie często nie jest w stanie tego znieść i kiedy dowiaduje się, że ich dzieci są inne, niż oczekiwali, potrafią wpaść w szał, a czasem nawet wyrzucić je z domu. Ciężko się dziwić, że tak potraktowane dziecko nie chce przyjmować do siebie starego rodzica albo okazywać mu wdzięczności.

2. Toksyczne podejście do dziecka

Rodzice też mogą być toksyczny, a sposobów, na jakie to ukazują, jest nawet więcej, niż w przypadku toksycznych związków. Kiedy dziecko przez całe dzieciństwo jest terroryzowane, zastraszane albo wykorzystywane, na starość może radzić sobie z wieloma traumami, mieć problem z zaufaniem innym ludziom i założeniem własnej rodziny. Osoby z zewnątrz często nie wiedzą, że w danej rodzinie dochodzi do patologicznych zachowań i często nie dopuszczają do siebie myśli, że rodzic mógłby w takie sposób skrzywdzić dziecko, nie wierzą więc ofiarom, które mogą mieć nawet dowody na krzywdy, których doświadczyły w dzieciństwie.

3. Próba kontrolowania dorosłego życia

Wielu rodziców pokazuje swoje prawdziwe oblicze już po osiągnięciu przez dziecko dorosłości. Wtedy zaczynają się próby kontrolowania szkoły, do jakiej dziecko pójdzie, znajomych, a nawet drugiej połówki. Jeśli latorośl była przygotowywana do tego momentu przez całe życie, to zapewne całkowicie podda się woli rodziców, zrezygnuje ze swoich marzeń i ze związku z osobą, która nie spodoba się jego matce albo ojcu. Są jednak osoby, które przejrzą swoich opiekunów i nie poddadzą im się pod żadnym pozorem. Wtedy mogą starać w pełni się od nich odciąć i zacząć żyć w sposób, który im odpowiada.

4. Porzucenie dziecka w młodości

Są rodzice, którzy decydują się na porzucenie dziecka z konkretnego powodu. Czasami robią to, żeby rozwijać swoją karierę, czasami nie czują się jeszcze gotowi na obranie roli rodzica. Po czasie mogą wrócić i wywiązać się ze swojego obowiązku rodzicielskiego, ale często zdarza się, że upominają się o swoje dziecko, kiedy nie są w stanie samodzielnie się już utrzymać albo cierpią na samotność. Wtedy wiele dzieci nie zamierza przyjmować go z powrotem, mając na uwadze, że nie będą mogły w przyszłości znowu na nich liczyć. Wiele osób uważa jednak, że na starość powinno się przyjąć rodzica, bo na pewno wiele od siebie poświęcił.

5. Brak wsparcia podczas dorastania

Często najprostszym sposobem, przez który dorosłe dzieci decydują się odejść od rodziców, jest brak wsparcia. To jedna z kluczowych emocji, które musi być włożona w rozwój dziecko i musi pochodzić od opiekuna, najlepiej rodzica. Kiedy go brakuje, dziecko nie jest w stanie rozwinąć u siebie zdrowej samooceny ani szacunku do swojej pracy. Jeśli obok braku wsparcia idą ogromne wymagania nie do osiągnięcia przez małe dziecko, to nie ma się co dziwić, że na starość taka osoba chce się odciąć. Nawet jeśli rodzic nie zrobił niczego złego, to w tym wypadku nie wywiązał się ze swojego obowiązku i nie może oczekiwać wdzięczności.